logo Pińczowska

Gazeta. Radio. Telewizja. Nad Nidą

Kultura

Magia Jazzu w Pińczowie: Jubileuszowe Zaduszki, które przejdą do historii

Festiwal jazzowy, który na stałe wpisał się w kalendarz kulturalny Polski – Zaduszki Jazzowe w Pińczowie, obchodził w tym roku swoją dwudziestą edycję. Jubileuszowa atmosfera, niezwykła energia i tłumy fanów jazzu sprawiły, że już pierwszy dzień festiwalu stał się wydarzeniem historycznym, zapisując się w sercach obecnych na sali. To był 69. koncert w ramach festiwalu, a jednak, jak mówią jego organizatorzy, wciąż odczuwa się tę samą wyjątkowość – magiczny klimat Ponidzia, gdzie jazz rozbrzmiewa na najwyższym poziomie.

Festiwal otworzyła wystawa zatytułowana „Power of Jazz!” autorstwa Agnieszki Sobczyńskiej – wybitnej artystki specjalizującej się w plakatach jazzowych. Jej pełne koloru i dynamiki prace, uchwycające indywidualność muzyków, wprowadziły gości w artystyczny nastrój, jakiego wymagało to wyjątkowe święto. „Power of Jazz!” to niejedyna wystawa towarzysząca Zaduszkom – w podziemiach Belwederu można było podziwiać ekspozycję „Dwie dekady jazzu w Pińczowie” Moniki Maj. Wśród festiwalowych atrakcji znalazła się również wystawa fotografii Alicji Mazurek, dokumentującej koncerty od pierwszej edycji.

Na scenie festiwalowej pojawił się niesamowity skład, pod przewodnictwem Artura Dutkiewicza i jego gości. Anna Serafińska, Andy Ninvalle, Jerzy Małek, Stan Breckenridge, Piotr Malec, Michał Barański i Łukasz Żyta w jednym miejscu stworzyli muzyczną paletę barw jazzu, której dźwięki rozbrzmiewały w sercach słuchaczy. Niesamowity koncert był zwieńczony równie energetycznym jam session, o którym długo nie da się zapomnieć.

Drugi dzień festiwalu przyniósł kolejne wzruszenia i emocje. Na scenie pojawili się Horntet, z miejscowym talentem Szymonem Ziółkowskim, oraz Piotr Wojtasik Quintet z niezrównaną Anną Marią Jopek. Koncertowa energia, improwizacja, gratulacje i życzenia – Pińczów, według burmistrza Włodzimierza Baduraka, stał się synonimem dobrej muzyki. „Festiwal jest świętem Pińczowa” – mówił burmistrz, wręczając Arturowi Dutkiewiczowi pamiątkowy grawerton i obraz przedstawiający Pińczów.

Piękne emocje, piękne dźwięki i muzyka, która łączy przeszłość z przyszłością – to był prawdziwy festiwalowy hołd dla jazzu.

Piotr M.

Take Me Top
Nasze Serwisy