Migrujące pszczoły – nie panikuj, daj im odpocząć!

Wiosna to czas, kiedy przyroda budzi się do życia, a pszczoły zaczynają swoją intensywną działalność. W tym okresie, szczególnie od kwietnia do lipca, można zaobserwować naturalne zjawisko, jakim jest migracja pszczół. Właśnie w tym czasie pszczoły migrują, szukając nowych miejsc do osiedlenia się. Często zatrzymują się na chwilę w różnych miejscach, by odpocząć przed dalszą podróżą. Zanim jednak zaczniemy się niepokoić, warto wiedzieć, że to zupełnie normalne zachowanie, a pszczoły nie stanowią zagrożenia. Wystarczy dać im spokój, by mogły wrócić do swojej drogi.
Dlaczego pszczoły migrują?
Pszczoły, podobnie jak my, czasem muszą się przeprowadzić. Kiedy ich ul staje się za mały, część roju wyrusza w podróż, by znaleźć nowe miejsce do życia. Po drodze robią sobie przerwy – zatrzymują się na gałęziach drzew, płotach, a czasem nawet na ścianach budynków. To ich chwilowy przystanek, by nabrać sił. Zazwyczaj po kilkunastu godzinach lecą dalej.
Co robić, gdy zobaczysz rój pszczół?
Nie panikuj! Pszczoły w tym stanie nie są agresywne. Nie mają ula do obrony, więc ich jedynym celem jest odpoczynek i dalsza podróż.
Nie próbuj ich przeganiać. Woda, hałas czy inne sposoby „pozbycia się” roju tylko je zestresują. Lepiej dać im spokój.
Trzymaj dystans. Po prostu ich nie zaczepiaj, a one nie będą zaczepiać Ciebie.
Chcesz pomóc? Jeśli masz ochotę, możesz napełnić płaską miskę wodą z cukrem i zostawić w pobliżu. Pszczoły skorzystają z takiej „stacji paliw”, by szybko odzyskać siły.
Dlaczego to takie ważne?
Bez pszczół nie byłoby owoców, warzyw ani kwiatów – są one naszymi cichymi bohaterkami, które każdego dnia zapylają rośliny. Niestety, ich populacja maleje, dlatego każda pomoc (nawet ta, która polega tylko na tym, żeby im nie przeszkadzać) jest na wagę złota.
Więc jeśli następnym razem zobaczysz rój pszczół – weź głęboki oddech, pozwól im odpocząć i daj im chwilę na zebranie energii. One wiedzą, dokąd lecą. A my możemy tylko im kibicować!